Moje dlaczego
Każdy ma swoje powody, dla których przewraca swoje życie do góry nogami i chce mu się chcieć. Powinnam przede wszystkim napisać, że moja mama zmarła na nowotwór trzustki, a babcia na nowotwór jelita grubego. Tu mogłabym postawić dużą kropkę. Ale ta wiedza, nie wystarczyła mi, żeby zmienić sposób życia. A powinna. Wiedza o kryzysie klimatycznym towarzyszy mi od dawna i swoimi małymi decyzjami od zawsze starałam się oszczędzać zasoby, które mamy. Chcę, żeby mój syn mógł wyjść na łąkę, wykąpać się w jeziorze i zjeść jabłko z drzewa. Wyeliminowałam plastikowe butelki, segreguję śmieci, ale codziennie miałam wrażenie, że to śmiesznie mało. Czułam się bezradna i w końcu wydawało mi się, że nic nie warto robić. Kiedy kolega w pracy opowiedział mi o wpływie hodowli zwierząt na środowisko - nie dotarło. Ale zakiełkowało. W końcu któregoś dnia byłam gotowa zmierzyć się z tą wiedzą i odpowiedzialnością za nią. Obejrzałam "Forks over knifes" i nie było już odwrotu. Link do filmu: Fork